Zapowiedzi Donalda Tuska o ochronie TVN poprzez wprowadzenie polskich przepisów budzą wiele kontrowersji i wątpliwości. Fakty są jednak jasne: TVN jest w pełni własnością prywatną, należącą do zagranicznych spółek, co całkowicie wyklucza jakąkolwiek ingerencję polskiego rządu w proces ewentualnej sprzedaży. Oto, dlaczego propozycje Tuska nie mają realnego umocowania prawnego i są jedynie polityczną retoryką.
TVN – struktura własnościowa i brak zależności od Polski
TVN jest w 100% własnością holenderskiej spółki Discovery Communications Benelux B.V., która należy do amerykańskiego giganta medialnego Warner Bros. Discovery. Z perspektywy prawnej sprzedaż tej holenderskiej spółki, a tym samym zmiana właściciela TVN, odbywa się całkowicie poza jurysdykcją polskiego prawa.
Dlaczego?
- Polskie przepisy nie mają zastosowania do zagranicznych spółek. Struktura właścicielska TVN została celowo skonstruowana w taki sposób, by spełniać wymogi europejskie, omijając przy tym potencjalne ingerencje państwowe.
- TVN nie jest firmą państwową – brak jakiegokolwiek powiązania ze Skarbem Państwa wyklucza możliwość wprowadzenia mechanizmów ochronnych, takich jak blokowanie sprzedaży przez rząd.
Polityczna retoryka Tuska
Donald Tusk, chcąc zyskać poparcie wśród zwolenników TVN i wykreować się na obrońcę „wolnych mediów”, sugeruje możliwość wprowadzenia przepisów blokujących ewentualne przejęcie stacji. Jednak takie działania to tylko gra polityczna, ponieważ:
- Nie ma podstaw prawnych do ingerencji w sprzedaż zagranicznej spółki. Polski rząd nie może decydować o transakcjach pomiędzy podmiotami zagranicznymi.
- Umieszczenie TVN na liście firm strategicznych nie zablokuje sprzedaży. Nawet gdyby TVN został uznany za firmę strategiczną, ochrona dotyczyłaby jedynie koncesji, a nie samej zmiany właściciela spółki-matki.
Co może się wydarzyć?
Jeżeli Warner Bros. Discovery zdecyduje się sprzedać Discovery Communications Benelux B.V., nowym właścicielem TVN może stać się dowolny podmiot – europejski, amerykański, a nawet powiązany z innymi państwami. Warto pamiętać, że zmiana właściciela nie wymaga zgody polskiego rządu, ponieważ kluczowe decyzje zapadają w Holandii i Stanach Zjednoczonych.
Czego obawia się opozycja?
Politycy Platformy Obywatelskiej obawiają się, że sprzedaż TVN może doprowadzić do przejęcia stacji przez podmioty nieprzychylne ich narracji. Właśnie dlatego Tusk próbuje budować atmosferę strachu i podsycać emocje, sugerując, że opozycja dąży do ograniczenia niezależności mediów. Tymczasem rzeczywistość pokazuje, że rząd sprawujący władzę w Polsce w tej sprawie nie ma żadnych narzędzi działania.
Podsumowanie
Donald Tusk nie może wpłynąć na sprzedaż TVN, ponieważ struktura właścicielska tej stacji pozostaje poza zasięgiem polskiego prawa. Twierdzenia o blokowaniu transakcji czy ochronie TVN to jedynie polityczne zagrywki, które mają na celu budowanie wizerunku Tuska jako obrońcy wolnych mediów. W praktyce polski rząd nie ma żadnego wpływu na decyzje podejmowane w Holandii czy USA, gdzie zapadną kluczowe rozstrzygnięcia w sprawie przyszłości TVN.
