Wbrew propagandowej narracji rządu Donalda Tuska, nie doszło do żadnego przełomu w sprawie ekshumacji i upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Radosław Piwowarczyk, publicysta „Najwyższego Czas-u!”, celnie podsumował sytuację: strona ukraińska wykorzystuje każdą możliwość, by stawiać Polsce kolejne żądania, zamiast rzeczywiście współpracować w kwestii historycznego rozliczenia tej tragedii.
Pomniki UPA w Polsce – bezczelne żądania ukraińskie
Publicysta przypomniał, że strona ukraińska wyraziła oczekiwanie renowacji pomników upamiętniających bojowników Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Szef ukraińskiego MSZ, Andrij Sybiha, stwierdził, że Polska powinna odnowić pomnik na górze Monastyr, co stanowi element szerszej strategii dyktowania warunków współpracy. Czy Polska powinna uginać się przed takim dyktatem, godząc się na fałszowanie historii i stawianie pomników gloryfikujących zbrodniarzy? To pytanie powinno trafić do każdego Polaka.
Czy rząd Tuska pluje Polakom w twarz?
Rząd Donalda Tuska, według Piwowarczyka, jawnie lekceważy polską historię i pamięć o ofiarach Wołynia. Tworzenie list grobów Ukraińców z UPA w Polsce, by „odwdzięczyć się” ekshumacjami ofiar Wołynia, to akt upokorzenia wobec polskiego narodu. Jak zauważa publicysta, rząd „pluje Polakom, potomkom ofiar Wołynia, w twarz”. Ofiary Rzezi Wołyńskiej, gdyby miały groby, przewracałyby się w nich na myśl o takich działaniach władz.
Czy Polska oddaje swoją historię w ręce innych?
Negocjacje z Ukrainą w tej sprawie są dowodem na to, że polska polityka historyczna jest w opłakanym stanie. Ukraińska strona nie tylko stawia warunki, ale i ogranicza zakres ekshumacji, traktując polską pamięć narodową jak kartę przetargową. Czy polski rząd zamierza jeszcze bardziej uginać się pod naciskiem, pozwalając, by polska historia była pisana cudzymi rękami?
Dlaczego musimy walczyć o prawdę historyczną?
Polska polityka historyczna musi być zdecydowana i oparta na prawdzie. Ukraińskie żądania dotyczące pomników UPA to próba narzucenia fałszywej narracji, która niszczy pamięć o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu. Zamiast ulegać presji, Polska powinna dążyć do pełnej ekshumacji ofiar i ich godnego upamiętnienia, bez warunków dyktowanych przez stronę ukraińską.