Elon Musk – cel nagonki lewicowych mediów

0
2

Elon Musk, przedsiębiorca, innowator, wizjoner, a teraz także cel niesłusznych oskarżeń. Jego gest podczas przemówienia w Capital One Arena wywołał burzę medialną, która ujawnia hipokryzję liberalnych mediów. Czy Musk rzeczywiście zasłużył na takie traktowanie? Przeanalizujmy to, jak sprawy naprawdę się mają.

Media w nagonce: Manipulacja obrazem

Media lewicowe, zarówno w USA, jak i w Polsce, ochoczo chwyciły się ujęcia, które rzekomo miało przedstawiać „faszystowski” gest Elona Muska. W rzeczywistości, miliarder na ułamek sekundy podniósł rękę w momencie, gdy przemawiał o zwycięstwie Donalda Trumpa. Odpowiednio przycięte kadry stały się pretekstem do rozkręcenia nagonki.

Warto przypomnieć, że podobne gesty wykonywało wielu polityków – również tych, których media głównego nurtu zwykły wspierać. Gdzie wtedy była krytyka? Odpowiedź jest prosta: jej brak wynikał z ideologicznej stronniczości.

Musk odpowiada: Ironia zamiast uległości

Elon Musk, zamiast tłumaczyć się przed absurdalnymi oskarżeniami, postanowił obrócić sprawę w żart. Jego komentarz na platformie X („Potrzebują lepszych brudnych zagrywek. Atak 'każdy jest Hitlerem’ jest już taki oklepany.”) to przykład odwagi, której brakuje wielu osobom publicznym.

Miliarder przypomniał także o swoich wcześniejszych spostrzeżeniach dotyczących Demokratów, których polityka, jak zauważył, staje się coraz bardziej oparta na podziałach i nienawiści. Musk nie boi się mówić prawdy, nawet jeśli oznacza to wystawienie się na ostrzał medialny.

Punkt zwrotny cywilizacji: Co tak naprawdę powiedział Musk?

W swoim przemówieniu Elon Musk mówił o „punkcie zwrotnym w ludzkiej cywilizacji”. Podziękował Amerykanom za umożliwienie Donaldowi Trumpowi powrotu do Białego Domu, co nazwał „smakiem zwycięstwa”. Jego gest był naturalnym wyrazem entuzjazmu – a nie politycznym manifestem, jak próbują to przedstawiać media.

Czy nie jest symptomatyczne, że to właśnie ludzie głoszący tolerancję i wolność wypowiedzi stają się pierwszymi do rzucania kamieniem?

Hipokryzja mediów: Podwójne standardy

Nie jest tajemnicą, że lewicowe media stosują podwójne standardy. Zdjęcia polityków liberalnych wykonujących podobne gesty nie wzbudzają żadnych kontrowersji. Dlaczego? Bo narracja jest kluczem. Jeśli dany gest pasuje do ich światopoglądu, staje się „nieistotny”. Jeśli jednak wykonuje go osoba taka jak Elon Musk, rozpoczyna się festiwal oskarżeń.

Ta hipokryzja jest coraz bardziej widoczna i zaczyna irytować ludzi, którzy dostrzegają prawdziwe intencje liberalnych mediów.

Elon Musk – Symbol wolności myślenia

Elon Musk to człowiek, który wyłamał się z ram narzuconych przez polityczną poprawność. Jego sukcesy w przemyśle kosmicznym, elektromobilności i technologii są niepodważalne, ale to jego niezależność myślenia najbardziej irytuje establishment.

Ataki na jego osobę nie są przypadkowe – to próba uciszenia kogoś, kto nie boi się stawiać pytań i kwestionować status quo.

Najlepszy Kalkulator OC i AC - CentrumPolis.pl Przekraczanie Granic. Adrianna Katarzyna Skitek. Kup eBooka już dziś w wybranych księgarniach tekst alternatywny