Mark Zuckerberg i Facebook: Czy naprawdę wraca wolność słowa?

0
14

Facebook, będący częścią korporacji Meta, od dawna wzbudza kontrowersje związane z cenzurą treści. Mark Zuckerberg postanowił zmienić strategię, ogłaszając powrót wolności słowa na swoich platformach. Jednak czy rzeczywiście możemy spodziewać się wolności w pełnym tego słowa znaczeniu? Przyjrzyjmy się szczegółom.

Cenzura jako narzędzie polityczne

W trakcie pandemii COVID-19 Facebook szczególnie mocno zacieśnił swoje mechanizmy cenzorskie. Moderacja nie ograniczała się jedynie do walki z dezinformacją – obejmowała także blokowanie głosów krytycznych wobec narracji głównego nurtu. Użytkownicy, w tym eksperci, byli banowani za wskazywanie na niespójności w komunikatach dotyczących pandemii czy lockdownów.

Zmiany tylko dla wybranych?

W ogłoszeniu zmian Mark Zuckerberg zapowiedział, że Facebook zrezygnuje z tzw. „weryfikatorów faktów” na rzecz „notek społecznościowych”. Jednak te zmiany obejmują jedynie USA. Unia Europejska, w tym Polska, pozostaje poza nowymi zasadami. Dlaczego? Najprawdopodobniej chodzi o utrzymanie pozytywnych relacji z przyszłą administracją Donalda Trumpa, który krytykował cenzurę w mediach społecznościowych.

Cyniczna gra PR-owa?

Zmiany ogłaszane przez Zuckerberga to najprawdopodobniej zabieg PR-owy mający „wybielić” wizerunek Mety. Wielokrotnie udowadniano, że cenzura na Facebooku była skierowana głównie przeciwko konserwatywnym użytkownikom. Teraz, pod presją zmian politycznych w USA, Zuckerberg stara się zyskać przychylność nowej administracji. Jednak jego dotychczasowe działania pokazują, że z „wolnością słowa” niewiele ma to wspólnego.

Europa nadal pod dyktatem Mety

Podczas gdy w USA szykują się zmiany, Unia Europejska pozostaje pod pełną kontrolą Mety. Treści niewygodne ideologicznie dla lewicy nadal będą usuwane, a ich autorzy banowani. To wyraźny sygnał, że Zuckerberg nie zamierza rezygnować z cenzury tam, gdzie nie jest to politycznie opłacalne.

Podsumowanie: Czy możemy ufać Zuckerbergowi?

Mark Zuckerberg z jednej strony ogłasza zmiany, z drugiej – podtrzymuje mechanizmy cenzorskie tam, gdzie jest to wygodne. Jego ruchy należy odbierać jako próbę dostosowania się do zmieniającego się krajobrazu politycznego, a nie jako rzeczywistą chęć przywrócenia wolności słowa. W Polsce i Unii Europejskiej nie ma co liczyć na złagodzenie polityki Mety.

Najlepszy Kalkulator OC i AC - CentrumPolis.pl Przekraczanie Granic. Adrianna Katarzyna Skitek. Kup eBooka już dziś w wybranych księgarniach tekst alternatywny