Grzegorz Braun demaskuje Karola Nawrockiego! „Żałuję, że pana poparłem” – ostre starcie w debacie prezydenckiej

0
5

Podczas debaty prezydenckiej w TV Republika, kandydat Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun bezlitośnie rozliczył Karola Nawrockiego, popieranego przez PiS tzw. „obywatelskiego kandydata”. W centrum oskarżeń znalazły się zaniechania w sprawach ekshumacji w Jedwabnem, na Wołyniu oraz brak wniosków o ekstradycję banderowskich zbrodniarzy.

Dlaczego nie wykonuje pan prawa i nie wznawia pan ekshumacji w Jedwabnem? Dlaczego nie działa pan w sprawie Wołynia, a toleruje pan nazywanie naszych starań „handlem starymi trupami”? – grzmiał Braun.

Tłumaczenia Nawrockiego – ucieczka od odpowiedzialności?

Nawrocki próbował się bronić, zrzucając winę na prokuratora generalnego i tłumacząc się brakiem kompetencji. Jak stwierdził, ekshumacje może zlecać jedynie prokurator, a IPN miał jedynie składać „dziesiątki wniosków”.

Ale te tłumaczenia nie przekonały Grzegorza Brauna, który z ironią odpowiedział:
Niech pan się nie zasłania nieboszczykiem! – odnosząc się do próby usprawiedliwienia się decyzjami śp. Lecha Kaczyńskiego.

Braun: „Bardzo mnie pan rozczarował”

W kulminacyjnym momencie Braun wyraził żal, że kiedykolwiek poparł kandydaturę Nawrockiego na stanowisko Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. – Bardzo mnie pan rozczarował. Żałuję, że rekomendowałem poparcie pańskiej kandydatury. – zakończył mocnym tonem.

To nie tylko osobisty przytyk – to rozliczenie z obozem rządzącym, który przez lata nie rozwiązał najważniejszych kwestii dotyczących prawdy historycznej i honoru polskich ofiar ludobójstwa.

Dość chowania głowy w piasek! Czas na działanie

Braun nie owija w bawełnę. Gdy inni milczą, on mówi wprost o sprawach, które bolą setki tysięcy Polaków. Sprawa Jedwabnego i Wołynia to nie tylko historia – to niewyrównane rachunki moralne, które do dziś rzucają cień na państwowość III RP.

Grzegorz Braun nie boi się wzywać do odpowiedzialności również swoich dawnych sojuszników. To dowód, że dla niego Polska, jej historia i prawda są ważniejsze niż polityczne układy.