W swoim programie Tomasz Sommer przedstawił pierwszy niezależny sondaż uwzględniający zarówno Konfederację Wolność i Niepodległość, jak i Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Jak wskazuje redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy Czas!”, wyniki badań zburzyły narrację, jakoby Braun był politycznym dodatkiem do głównego nurtu Konfederacji.
Sommer: „Mentzen i Bosak się przeliczyli”
– Kalkulacja, którą wykonali Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, okazała się błędna – mówi Sommer. Z sondażu wynika, że Braun stanowi nawet 1/3 siły całej Konfederacji. To więcej, niż zakładano przed rozłamem.
Obie Konfederację trzecią i czwartą siłą polityczną w Polsce
Jak zauważył Sommer, łączne poparcie dla obu frakcji przekracza 20%, co daje im pozycję trzeciej siły politycznej – wyprzedzając Lewicę i Trzecią Drogę. Wskazuje to na realną możliwość zwycięstwa w nadchodzących wyborach, o ile dojdzie do zjednoczenia.
Rząd Tuska i PiS pod ostrzałem: „To już tylko pyrrusowe zwycięstwa”
Sommer skrytykował zarówno rząd Donalda Tuska, jak i wcześniejsze rządy PiS-u. – Tusk przetrwał głosowanie nad wotum zaufania, ale to pyrrusowe zwycięstwo. Z kolei PiS oskarżył o covidowy zamordyzm, niszczenie wolności słowa i gospodarki.
Siła Konfederacji to brak obciążenia władzą
– To, że ani KKP, ani KWiN nie rządziły, jest ich największym atutem – zauważył Sommer. Dzięki temu mogą mówić językiem ludzi, a nie establishmentu. Nie mają na sobie piętna korupcji, inflacji ani zdrady interesów narodowych.
Matematyka mandatów: razem 100, osobno tylko 80
Publicysta podkreślił znaczenie systemu D’Hondta: – Obie partie osobno mogą liczyć na ok. 80 mandatów. Razem – aż 100. Przy 30% poparcia Konfederacja jako jedna formacja mogłaby uzyskać nawet 170 mandatów i być najważniejszym rozgrywającym w Sejmie.
Wezwanie do zjednoczenia: „Ambicje nie mogą być ważniejsze niż Polska”
Sommer bez ogródek wskazał winnych rozłamu – głównie Sławomira Mentzena, który – jego zdaniem – postawił personalne ambicje ponad interes narodowy. Apelował o stworzenie nowej, zjednoczonej Rady Liderów, zdolnej do przejęcia władzy w kraju.
Comments are closed