Były prezydent USA Donald Trump, będący obecnie kluczową postacią w amerykańskiej debacie politycznej, zwołał pilne posiedzenie zespołu ds. bezpieczeństwa narodowego. Celem spotkania jest podjęcie decyzji dotyczącej możliwego zaangażowania USA w wojnę między Izraelem a Iranem.
Stany Zjednoczone mogą uderzyć w irańskie instalacje nuklearne
Według doniesień portalu Axios, Trump “poważnie rozważa” uderzenie w irańskie obiekty nuklearne, w tym w szczególności Fordow – podziemny kompleks wzbogacania uranu ukryty głęboko pod ziemią w górach, nieopodal miasta Kom. Taki ruch oznaczałby wyraźne opowiedzenie się USA po stronie Izraela i radykalną eskalację konfliktu.
Iran w ogniu: Fordow pod obserwacją Pentagonu
Ośrodek Fordow, jeden z najlepiej zabezpieczonych obiektów nuklearnych Iranu, stanowi symbol ambicji Teheranu w zakresie broni atomowej. Zlokalizowany 80-90 metrów pod ziemią, był przez lata niedostępny dla konwencjonalnych uderzeń. Włączenie się USA w wojnę może jednak oznaczać użycie specjalistycznych bomb penetrujących lub ataków cybernetycznych, by unieszkodliwić program nuklearny Iranu.
Konserwatywny głos: Trump stawia na siłę i odstraszanie
Dla środowisk konserwatywnych stanowisko Trumpa to powrót do polityki odstraszania i siły, w kontrze do wieloletniej uległości wobec Iranu, jaką prezentowała administracja Bidena i Obamy. Zamiast finansować irańskie ambicje atomowe, Trump – zgodnie z wcześniejszą linią – zamierza je zniszczyć u źródła, zanim Iran zdobędzie potencjał do zagrożenia Zachodowi.
Comments are closed