Burza wokół wypowiedzi Grzegorza Brauna o Auschwitz nie milknie. Media głównego nurtu i środowiska polityczne – od lewicy po część tzw. prawicy systemowej – rzuciły się na posła Konfederacji Korony Polskiej, zarzucając mu “negowanie Holokaustu”. Jednak, jak zauważa Janusz Korwin-Mikke, cała ta histeria opiera się na fałszywej interpretacji słów, które padły.
Czy Braun zaprzeczył istnieniu komór gazowych? Korwin: „Powiedział o stanie swojego umysłu”
Wbrew medialnym nagłówkom, Grzegorz Braun nie powiedział, że komór gazowych nie było. Stwierdził jedynie, że z biegiem lat „hipoteza ich istnienia jest dla niego coraz mniej przekonująca”. To subiektywna ocena, nie twierdzenie historyczne. Tymczasem politycy – w tym Przemysław Wipler i Sławomir Mentzen – zamiast bronić wolności myślenia, dołączyli do chóru potępień, wpisując się w lewicową narrację cenzury.
Korwin-Mikke ujął to precyzyjnie:
„Kol. Braun powiedział tylko o stanie swojego umysłu – że coraz mniej wierzy (co nie znaczy, że absolutnie nie wierzy!!) w hipotezę o istnieniu komór gazowych w Auschwitz. Przedtem wierzył bardziej, teraz mniej”.
Czy to wypowiedź skandaliczna? Nie – to element wolnej debaty naukowej i historycznej.
Wipler wie lepiej, co myśli Braun?
Korwin zwrócił też uwagę na absurdalność reakcji Przemysława Wiplera, który w Radiu ZET bez zająknięcia nazwał wypowiedź Brauna „bzdurą”. „Lepiej od Brauna wie, co Braun myśli?” – pyta słusznie Korwin. Czy w Polsce nie wolno już mieć odmiennych przekonań, nie mówiąc o wątpliwościach wobec oficjalnych narracji historycznych?
Prawica nie może bać się debatować
Niepokoi, że politycy deklarujący przywiązanie do konserwatyzmu i suwerenności myślenia, pierwsi rzucają kamieniami w tych, którzy zadają pytania. Tak jakby jedyną dozwoloną formą patriotyzmu było bezrefleksyjne powtarzanie medialnych tez.
Wypowiedź Brauna może się komuś nie podobać. Może być kontrowersyjna. Ale czy od razu musi oznaczać potępienie, wykluczenie i nagonkę? Nie da się prowadzić wolnej debaty historycznej bez ryzyka, że ktoś powie coś niewygodnego.
W czasach, gdy lewica zakazuje myśleć, prawica nie może jej w tym pomagać.
Comments are closed