Prezydent Andrzej Duda zapowiada, że po zakończeniu swojej kadencji nie zamierza przechodzić na polityczną emeryturę, jeśli państwo będzie go potrzebować. W rozmowie z Gościem Niedzielnym podkreśla, że nie bierze pod uwagę startu w wyborach parlamentarnych, ale nie wyklucza powrotu do rządzenia – nawet jako premier, o ile sytuacja będzie tego wymagać.

– Gdyby była potrzeba znalezienia premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne… tobym się nie wahał – powiedział prezydent.

To mocny sygnał dla prawej strony sceny politycznej, że Andrzej Duda nie zamierza wycofać się z życia publicznego i nadal chce pełnić rolę stabilizatora i mediatora – być może właśnie w czasach chaosu i rozdrobnienia obozu patriotycznego.

Konserwatysta niechciany w instytucjach międzynarodowych?

Prezydent szczerze odniósł się też do swojej sytuacji na arenie międzynarodowej. Przyznał, że nie ma obecnie klimatu politycznego dla konserwatystów w organizacjach globalnych, ale – jak zauważył – sytuacja ta może się szybko zmienić.

– Nie ma dziś na świecie klimatu sprzyjającego temu, żeby politycy o profilu konserwatywnym zajmowali miejsca w ważnych instytucjach międzynarodowych.

To diagnoza trafna – elity światowe pozostają silnie zdominowane przez nurt liberalno-globalistyczny. Ale Duda pokazuje, że polityka zorientowana na interes narodowy i wartości chrześcijańskie nadal ma szansę powrócić do gry – szczególnie jeśli zmieni się układ sił w Europie i w USA.

NATO, Trump i 3% PKB. Polska przeforsowała kluczową zmianę

Andrzej Duda z dumą przypomniał także swój wkład w zwiększenie wydatków na obronność w NATO. Już w marcu 2023 roku postulował, by wszystkie państwa Sojuszu przeznaczały minimum 3% PKB na obronność, a temat ten podnosił zarówno w rozmowach z Joe Bidenem, jak i z Donaldem Trumpem.

– Obecny prezydent powiedział wtedy w swoim stylu, że trzeba się domagać jeszcze więcej – 5 proc. – relacjonował Duda.

Ostateczna zgoda NATO na zwiększenie wydatków to sukces Polski, która od dawna apelowała o większą odpowiedzialność państw zachodnich za wspólne bezpieczeństwo.

Gotowość do działania. I jasny kompas ideowy

Wywiad Andrzeja Dudy to nie tylko zapowiedź aktywności po prezydenturze. To deklaracja dalszej służby Polsce, jeśli zajdzie taka potrzeba. Bez politycznych kalkulacji, za to z lojalnością wobec narodu i państwa.

W czasach chaosu, braku autorytetów i rozpadu wartości, takie deklaracje mają szczególne znaczenie.