Czy Polacy mają pamięć złotej rybki? Donald Tusk po raz kolejny obiecuje coś, co już raz miał zrobić – i oczywiście tego nie zrobił. Tym razem znów słyszymy o budowie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Brzmi znajomo? Powinno! Bo dokładnie tę samą obietnicę słyszeliśmy już w grudniu 2009 roku. Minęło 15 lat, a zamiast elektrowni mamy… miliardowe wydatki i ZERO efektów.
Oto strategia Tuska – mówić, obiecywać, zwodzić. Czas leci, miliardy znikają, a Polska dalej energetycznie zależna od Niemiec.
„Rok przełomu” – komedia czy tragedia?
Tusk urządził kolejną konferencję, której sam tytuł jest kpiną: „Polska. Rok przełomu”. No rzeczywiście, przełom – ale w drenowaniu kieszeni Polaków i oddawaniu kraju pod obcą kontrolę.
A jakby tego było mało, na tej farsie pojawił się Rafał Brzoska. I co robi Brzoska? Przyjmuje zaproszenie do „doregulowania” gospodarki. Tak, dobrze czytacie. Deregulacji nie będzie, za to więcej biurokracji, podatków i ograniczeń dla przedsiębiorców – jak zawsze.
Brzoska szybko przekona się, że współpraca z rządem Tuska to jak wchodzenie do klatki z hienami – nie ma opcji na konstruktywne zmiany, są tylko oszustwa i niszczenie polskiej gospodarki.
Rządy Tuska: Polityczny nowotwór
Pamiętajmy, że to nie pierwszy raz, gdy Tusk rządzi. 8 lat jego poprzednich rządów to wzrost długu publicznego, zamykanie polskich firm i skrajna uległość wobec Berlina i Brukseli. Wrócił w 2023 roku, rządzi już półtora roku – i co? Dalej to samo: kłamstwa, propaganda i puste obietnice.
Polska pod jego rządami to państwo, które bardziej przypomina chorego na raka – rozrastająca się biurokracja, rosnące koszty życia i totalna niemoc w kluczowych kwestiach. I teraz nagle mamy uwierzyć, że to wszystko się zmieni? Kto w to wierzy, ten sam sobie szkodzi.
Kampanijne obiecanki: Kto jeszcze daje się nabierać?
Wielu Polaków ma nadzieję na zmiany, ale z Tuskiem i jego ekipą żadnych zmian nie będzie! To ta sama banda kłamców, która przed wyborami mówi, że obniży podatki, a po wyborach je podnosi.
Co dostaliśmy po 1,5 roku rządów Tuska?
✅ Drożyznę
✅ Chaos legislacyjny
✅ Służbę zdrowia w ruinie
✅ Nadmierne regulacje dla firm
✅ Progresywny atak na suwerenność Polski
Dalej ktoś chce kupić ich bajki? Nie z nimi. Nie z tym układem.
Podsumowanie
Polacy muszą w końcu zrozumieć, że Donald Tusk i jego ekipa nie są rozwiązaniem – to PROBLEM. Nie ma co liczyć na cud, bo ten rząd to gwarancja stagnacji, zadłużenia i osłabienia Polski na arenie międzynarodowej.
Czas powiedzieć: DOŚĆ!