W ostatnich dniach scena polityczna w Polsce została wstrząśnięta wypowiedziami Janusza Korwin-Mikkego, który jasno zasugerował istnienie układu między Konfederacją a PiS. Sprawa dotyczy nie tylko relacji między ugrupowaniami, ale przede wszystkim ewentualnego startu Grzegorza Brauna w wyborach prezydenckich. Prezes partii KORWiN uważa, że kandydatura Brauna może zmienić dynamikę polityczną i wpłynąć na rozkład głosów wśród wyborców prawicy.
Grzegorz Braun – kandydatura, która budzi emocje
Grzegorz Braun w rozmowie z emisjaTV jasno dał do zrozumienia, że jego start w wyborach jest możliwy, choć jeszcze nie został oficjalnie ogłoszony. Zdaniem wielu, kandydatura Brauna to szansa na odzyskanie głosów tych wyborców, którzy nie są zadowoleni z obecnego kierunku Konfederacji. Sam Janusz Korwin-Mikke poparł tę inicjatywę, sugerując, że Braun może zdobyć głosy, których inni kandydaci nie są w stanie przyciągnąć.
„Kol. Braun zdobędzie takie głosy, o jakich się naiwnym politykom nie śni” – stwierdził Korwin-Mikke na platformie X.
Konflikty w Konfederacji
Wielu członków Konfederacji krytycznie podchodzi do ewentualnego startu Grzegorza Brauna. Przemysław Wipler otwarcie wyraził radość, że „Konfederacja uwolni się od Brauna”, co wskazuje na napięcia wewnątrz ugrupowania. Z kolei Krzysztof Bosak przyznał, że start Brauna może być problematyczny, ale jednocześnie zapewnił, że to Sławomir Mentzen będzie oficjalnym kandydatem partii.
Janusz Korwin-Mikke sugeruje jednak, że istnieje „siuchta” między PiS a częścią Konfederacji, co może tłumaczyć niechęć do promowania Brauna. Według Korwin-Mikkego, Braun odbierałby głosy Karolowi Nawrockiemu, podczas gdy Mentzen koncentruje się na elektoracie Szymona Hołowni i Rafała Trzaskowskiego.
Janusz Korwin-Mikke – Nestor wolnościowej prawicy
Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny pokazał, że jego głos ma znaczenie na polskiej scenie politycznej. Otwarte poparcie dla Grzegorza Brauna pokazuje, że lider partii KORWiN wciąż odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu strategii Konfederacji. Korwin-Mikke widzi w Braunie kandydata, który może odbudować siłę wolnościowej prawicy, ale też wskazuje na ryzyko rozłamu w ugrupowaniu.
„Dlaczego nie ja tylko kol.Braun? Bo mnie już się nie chce…” – napisał Korwin-Mikke, podkreślając swoją gotowość do ustąpienia miejsca młodszym liderom.
Podsumowanie – Prawica na rozdrożu
Polska scena prawicowa znajduje się w kluczowym momencie. Ewentualny start Grzegorza Brauna w wyborach prezydenckich może zdefiniować przyszłość Konfederacji i wpłynąć na cały krajobraz polityczny. Czy wolnościowa prawica zjednoczy się, czy podzieli? Odpowiedź na to pytanie poznamy w nadchodzących tygodniach.