„Ponowne uzbrojenie Europy” według von der Leyen – Unia bez amunicji i z pustymi magazynami!

0
17

Unia Europejska chce „ponownie uzbroić Europę” – ale czy ma czym? Ursula von der Leyen przedstawia wielki plan inwestycji w obronność, jednak rzeczywistość brutalnie weryfikuje jej ambicje. Europa jest rozbrojona, pozbawiona amunicji i uzależniona od USA – a Zielony Ład skutecznie zniszczył jej potencjał przemysłowy.

Unia Europejska bez amunicji, ale z wielkimi planami

Podczas swojego wystąpienia przewodnicząca Komisji Europejskiej podkreślała, że żyjemy w „najbardziej historycznych i niebezpiecznych czasach”, co ma uzasadniać potrzebę wielkich inwestycji w przemysł zbrojeniowy.

💬 „Nie muszę opisywać ponurej natury zagrożeń, z którymi się mierzymy”, mówiła, zapowiadając uwolnienie środków publicznych oraz pożyczki dla państw członkowskich na potrzeby zbrojeniowe.

Brzmi poważnie? Tylko czym ona chce Europę uzbroić?

Zielony Ład zniszczył europejski przemysł zbrojeniowy!

Przez lata unijnej polityki klimatycznej i forsowania Zielonego Ładu, Europa zamykała własne fabryki, ograniczała wydobycie surowców i niszczyła własny potencjał obronny.

🔴 Brak amunicji – Unia dosłownie rozdała swoje zapasy Ukrainie, nie mając planu ich odtworzenia.
🔴 Brak surowców – zamknięto kluczowe kopalnie i huty pod pretekstem „redukcji emisji CO₂”.
🔴 Brak niezależności – przemysł ciężki w Europie został zrujnowany przez unijne regulacje, a chińska i amerykańska produkcja wyparła europejskie zakłady.

Jak więc Ursula von der Leyen wyobraża sobie „ponowne uzbrojenie Europy”, skoro Unia z własnej woli zniszczyła podstawy swojej obronności?

Bez amerykańskiej pomocy Europa jest bezbronna

Von der Leyen chce „zbroić” Europę, ale jednocześnie wchodzi w konflikty z USA. Podczas gdy administracja Bidena otwarcie podkreśla, że wsparcie dla UE nie jest bezwarunkowe, Bruksela nadal prowadzi arogancką politykę, próbując budować „niezależność” od Waszyngtonu.

Czy UE ma w ogóle alternatywę?

Z Rosją się nie dogada – bo to ich wróg numer jeden.
Z Chinami nie zrobi interesu – bo USA i NATO patrzą na to nieprzychylnie.
Sama nie wyprodukuje uzbrojenia – bo nie ma ani fabryk, ani surowców, ani technologii.

Więc skąd weźmie broń? Z kredytu i dodruku?

„Europejska armia” to mit – realna obrona leży w państwach narodowych!

Od lat słyszymy o „armii europejskiej”, ale prawda jest brutalna – to iluzja!

📌 Unijna biurokracja nie ma żadnej realnej armii ani własnych sił zbrojnych.
📌 Państwa narodowe same dbają o swoje wojska – bo UE nie jest w stanie tego zrobić.
📌 NATO nadal jest fundamentem europejskiej obronności – bez Ameryki Europa byłaby bezbronna.

Tymczasem von der Leyen proponuje pożyczki i dotacje dla „wspólnej obronności”, co oznacza, że kolejne miliardy euro zostaną wpompowane w unijne struktury, zamiast w realne bezpieczeństwo państw członkowskich.

UE niszczy własny potencjał, a teraz chce się „uzbroić”

Polityka unijna od lat dąży do rozbrojenia Europy pod pretekstem „pokojowej współpracy” i redukcji emisji. Teraz gdy sytuacja staje się napięta, przewodnicząca KE nagle dostrzega zagrożenia i chce działać.

Gdzie była UE, gdy Niemcy zamykali swoje fabryki zbrojeniowe?
Gdzie była UE, gdy Zielony Ład niszczył europejski przemysł?
Gdzie była UE, gdy rozdawano ostatnie rezerwy broni i amunicji?

Teraz gdy Europa stoi bezbronna, Bruksela wymyśla „plan zbrojeniowy”, który sprowadza się do większych wydatków i zadłużenia państw narodowych.

🚨 Czy Europa powinna oddać swoją obronność w ręce eurokratów, którzy doprowadzili ją do tej sytuacji?
🚨 Czy państwa narodowe powinny same zadbać o swoje bezpieczeństwo, zamiast czekać na kolejne unijne obietnice?

🔴 Unijne plany zbrojeniowe to mit – realna siła leży w narodach!

Udostępnij ten artykuł i pokaż, jak UE sama niszczy swój potencjał obronny, a teraz chce to naprawić kolejnymi kredytami i biurokratycznymi iluzjami!