Poseł Włodzimierz Skalik przypomniał, że to właśnie jego środowisko polityczne od lat jako pierwsze ostrzegało przed zagrożeniami, które dziś stają się faktem.
– To my od początku mówiliśmy o procesie ukrainizacji Polski, kiedy inni politycy udawali, że problemu nie ma lub wręcz aktywnie go wspierali – podkreślił.
Sprzeciw wobec masowej imigracji
Skalik zaznaczył, że konsekwentnie sprzeciwiają się masowej imigracji z Afryki i Azji, ostrzegając, że sprowadza ona nieodwracalne zmiany kulturowe i społeczne.
– Nie można udawać, że import setek tysięcy obcych kulturowo przybyszów nie zmieni struktury naszego kraju. My mówiliśmy o tym od pierwszego dnia – mówił.
Odpór wobec kłamstw historycznych
Poseł przypomniał również działania jego środowiska w walce z kłamstwami uderzającymi w Polskę na arenie międzynarodowej.
– To my konsekwentnie demaskowaliśmy fałszywe narracje żydowskie wobec Polski, pokazując, jak bardzo są one szkodliwe dla naszego narodu i naszej historii – zaznaczył.
Atakowani, bo mówią prawdę
Skalik nie ma złudzeń, dlaczego środowisko narodowe jest nieustannie atakowane przez media i partie establishmentowe:
– Jesteśmy zwalczani, bo mówimy prawdę, której inni boją się wypowiedzieć. Bo bronimy polskiego interesu narodowego tam, gdzie reszta woli milczeć.
Poseł zakończył jasnym przesłaniem:
– Choć jesteśmy za to atakowani, nie ustąpimy. Polska zasługuje na politykę opartą na prawdzie i obronie suwerenności.
Komentarze są zamknięte