Prezydent Poznania otwarcie pochwalił się planem wyjazdu do Izraela na „szkolenie z obrony cywilnej”. Brzmi niewinnie? Niestety, rzeczywistość jest o wiele mroczniejsza.
Obrona cywilna czy sztuka okupacji?
W Izraelu „obrona cywilna” oznacza coś zupełnie innego niż w Polsce. To nie są lekcje ewakuacji czy zabezpieczania budynków. Tamtejsze praktyki to przede wszystkim bombardowania osiedli, szpitali, szkół i systematyczne niszczenie infrastruktury cywilnej Palestyńczyków. To metody, które ONZ i organizacje praw człowieka od lat określają mianem zbrodni wojennych.
Polscy samorządowcy szkoleni przez okupantów
Dlaczego polski samorządowiec ma się uczyć od państwa oskarżanego o ludobójstwo? Jakie „taktyki” i „rozwiązania” przywiezie do Poznania? Czy mieszkańcy mają czuć się bezpieczniej, wiedząc, że ich włodarz inspiruje się praktykami stosowanymi wobec kobiet i dzieci w Gazie?
Niebezpieczny kierunek
Polacy muszą zrozumieć, że takie decyzje to nie tylko symbolika. To realne przybliżanie naszego kraju do polityki, która odrzuca humanitaryzm i solidarność, zastępując je brutalnością i bezwzględnością.
Nie możemy pozwolić, aby władze polskich miast uczyły się od okupantów, którzy w biały dzień mordują niewinnych cywilów!
Komentarze są zamknięte