Ostatnie konsultacje społeczne w Warszawie dotyczące Strefy Czystego Transportu (SCT) spotykają się z krytyką ze strony kierowców i miłośników motoryzacji. Władze miasta są oskarżane o ignorowanie głosów właścicieli samochodów i skupianie się na małych grupach mieszkańców, co może prowadzić do utrudnień w ruchu drogowym.
Zamiast przewidywanych ułatwień, konsultacje sugerują wprowadzenie utrudnień, a nawet powiększenie obszaru Strefy Czystego Transportu. W opinii krytyków, SCT nie posiada magicznej bariery, która zatrzymałaby spaliny czy wyziewy z kominów w jednym miejscu. To jedynie urzędniczy zakaz, który określa granice, w ramach których nie będzie można wjechać starszym samochodem.
Przewiduje się, że nadmierna rozbudowa SCT może spowodować wzrost wykluczenia transportowego u wielu osób, dla których samochód jest jedynym lub optymalnym środkiem transportu. Warszawa od lat prowadzi działania, które kierowcy postrzegają jako utrudnienia w korzystaniu z aut, jednocześnie pobierając wysokie opłaty za możliwość parkowania, co stanowi ważne źródło przychodów dla budżetu miasta.
Kierowcy narzekają również na niesprawne zarządzanie światłami, co powoduje częste korki. Próby ograniczania ruchu drogowego poprzez nieprzemyślane wyłączanie niektórych ulic oraz liczne, mało skoordynowane remonty tylko pogarszają sytuację.
Warto zauważyć, że te działania nie byłyby możliwe na taką skalę, gdyby nie ustawa o „strefach czystego transportu”, zaproponowana i przyjęta przez rząd PiS. Władze Warszawy wykazują zdecydowane poparcie dla założeń zawartych w raporcie C40 Cities, który zakłada ambitne cele redukcji liczby pojazdów na 1000 osób do 190 sztuk, a nawet do 0 w ciągu najbliższych lat.
Konfederacja jako ugrupowanie polityczne stanowczo sprzeciwia się tym proponowanym przepisom, uznając je za potencjalnie szkodliwe dla swobody przemieszczania się i wolności kierowców. Wskazuje również na konieczność rozważnego podejścia do wprowadzania zmian w ruchu drogowym oraz większej dbałości o sprawne zarządzanie światłami, aby zminimalizować korki i utrudnienia dla mieszkańców.