Już jutro, piątek, 4 lipca o godzinie 11:00, przed ambasadą Niemiec w Warszawie odbędzie się pikieta organizowana przez Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Protest ma charakter stanowczego sprzeciwu wobec nielegalnego przerzucania imigrantów przez niemieckie służby na terytorium Polski.

Organizatorzy jednoznacznie nazywają to, co się dzieje na granicy, działaniem wrogim wobec Polski i złamaniem suwerenności państwowej.

„W 1939 r. weszli czołgami, dziś wpychają imigrantów”

W zapowiedzi protestu padają mocne, ale trafne słowa:

„Ostatni raz Niemcy naruszyły polską granicę w 1939 roku. Dziś znów to robią – imigrantami. Celowy przerzut ludzi przez granicę to akt wrogi wobec Polski i naszej suwerenności. Nie ma na to naszej zgody!”

Konfederacja Korony Polskiej przypomina, że nielegalne przekraczanie granicy nie może być tolerowane, a tym bardziej zorganizowane lub inspirowane przez państwo sąsiednie – niezależnie od jego pozycji w Unii Europejskiej.

Żądania wobec strony niemieckiej i rządu w Warszawie

Podczas protestu zostaną wyrażone konkretne żądania:

• Natychmiastowe zaprzestanie przerzucania imigrantów przez niemieckie służby
• Pełne poszanowanie granicy państwowej Rzeczypospolitej Polskiej
• Uznanie działań niemieckich za wrogie i nieakceptowalne
• Wezwanie polskiego rządu do podjęcia zdecydowanych kroków dyplomatycznych

Konfederacja Korony Polskiej apeluje do wszystkich środowisk patriotycznych i obywateli, dla których bezpieczeństwo narodowe nie jest pustym hasłem, o liczny udział w wydarzeniu.

Miejsce protestu i apel do obywateli

Protest odbędzie się przed ambasadą Niemiec w Warszawie, przy ul. Jazdów 12/2, w piątek, 4 lipca o godz. 11:00.

„Nie możemy milczeć, gdy obce państwo wykorzystuje imigrację jako narzędzie nacisku. Polskie granice są święte – i nienaruszalne” – podkreślają organizatorzy.