Dorota Wysocka-Schnepf, dziennikarka TVP, zapowiedziała pozew przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi, zarzucając im „nagonkę” na swoją rodzinę oraz naruszenie dóbr osobistych jej syna.
Na portalu X napisała:
„Spotykamy się w sądzie. Na początek Stanowski i Mazurek. I nie tylko oni. (…) Patostreamerzy muszą za to przeprosić. I zapłacić. Niech zaboli”.
Stanowski: „Babo, nie ja mu imię dawałem”
Krzysztof Stanowski w odpowiedzi przypomniał, że jedyne, co wspomniał o synu dziennikarki, to fakt, iż nosi imię po dziadku – Maksymilianie Schnepfie. „Ja mu imienia nie dawałem, więc pretensje możesz mieć do siebie” – napisał.
Dodał również, że pomawianie go o hejtowanie dziecka to „prawdziwe obrzydlistwo”.
Tło rodzinne i kontrowersje historyczne
Ważny jest też do szerszy kontekstu sprawy. Warto przypomnieć, że dziadek chłopca – Maksymilian Schnepf – brał udział w tzw. Obławie Augustowskiej, nazywanej przez historyków „Małym Katyniem”.
Komentarze są zamknięte