Grzegorz G., znany w sieci jako „Gural”, patostreamer spod Poznania, został uniewinniony przez Sąd Rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim. Sprawa dotyczyła zarzutów znęcania się nad zwierzętami oraz kierowania gróźb karalnych.
Kontrowersyjne transmisje w sieci
Grzegorz G. zyskał popularność w internecie dzięki kontrowersyjnym transmisjom, które przyciągały tysiące widzów. Podczas jednej z takich transmisji, oskarżano go o trzymanie kota nad rozgrzaną patelnią oraz przykładanie papierosa do pyska psa. Te drastyczne sceny wzbudziły oburzenie zarówno wśród internautów, jak i obrońców praw zwierząt.
Oprócz zarzutów o znęcanie się nad zwierzętami „Gural” miał również nawoływać do przemocy wobec internauty, w tym do jego pobicia oraz zgwałcenia jego partnerki. Oba te czyny zostały zakwalifikowane jako groźby karalne, za które groziła mu odpowiedzialność karna.
Wyrok sądu: Grzegorz G. uniewinniony
Sędzia Szymon Pacia z Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim, po rozpatrzeniu sprawy, uznał Grzegorza G. za niewinnego zarówno w kwestii znęcania się nad zwierzętami, jak i kierowania gróźb karalnych. Cały proces oraz treść uzasadnienia wyroku zostały utajnione, co wywołało dodatkowe kontrowersje w opinii publicznej. Wyrok jest nieprawomocny, co oznacza, że prokuratura może wnieść apelację.
Powrót po skazaniu i kontrowersje
Grzegorz G., mimo swojego kontrowersyjnego wizerunku, cieszył się dużą popularnością wśród widzów internetowych. W szczycie swojej aktywności na platformach streamingowych „Gural” przyznał, że zarabiał nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie dzięki wpłatom od widzów.
Jednak w 2019 roku zniknął z przestrzeni publicznej, gdy został skazany za czyny o charakterze pedofilskim. Wówczas otrzymał wyrok w zawieszeniu, co pozwoliło mu po pewnym czasie powrócić do swojej działalności w internecie.
Reakcje społeczne i moralne wątpliwości
Uniewinnienie Grzegorza G. wywołało falę krytyki w internecie, zwłaszcza wśród osób, które wcześniej widziały jego kontrowersyjne zachowanie wobec zwierząt. Obrońcy praw zwierząt oraz organizacje społeczne wyrażają zaniepokojenie, że takie wyroki mogą być postrzegane jako przyzwolenie na przemoc i brutalność wobec istot żywych, a także szerzenie agresji w internecie.
Patostreaming, czyli transmitowanie kontrowersyjnych i często brutalnych treści na żywo, to problem, który zyskuje na znaczeniu w Polsce. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których twórcy treści internetowych przekraczają granice etyczne i prawne w poszukiwaniu popularności i zysków finansowych.
Podsumowanie
Sprawa Grzegorza G. alias „Gural” to kolejny przykład, jak patostreaming może prowadzić do przekraczania granic moralnych i prawnych w poszukiwaniu popularności. Uniewinnienie go przez sąd, mimo poważnych zarzutów, wzbudza kontrowersje i pytania o skuteczność wymiaru sprawiedliwości w przeciwdziałaniu tego typu zachowaniom. Decyzja sądu jest nieprawomocna, co daje nadzieję na dalsze rozpatrzenie tej sprawy, która ma ogromne znaczenie w kontekście walki z przemocą i brutalnością w przestrzeni publicznej, a zwłaszcza w internecie.