Na 1 lipca 2024 władze Warszawy zapowiedziały utworzenie Strefy Czystego Transportu w centrum miasta, do której nie będą mogły wjeżdżać najstarsze samochody spalinowe.
W kolejnych latach zasady będą zaostrzane i zakazem wjazdu zostaną objęte kolejne roczniki aut (a niewykluczone jest także poszerzanie strefy i całkowity zakaz wjazdu dla samochodów spalinowych). Podobną decyzję podjęły już także władze Krakowa, a prace nad uchwałą trwają we Wrocławiu.
Lewicowo-liberalni politycy rządzący polskimi metropoliami podchwytują trendy płynące z Unii Europejskiej i gorliwie włączają się w bezkompromisową walkę z samochodami spalinowymi. Ta walka nie polega oczywiście na zapewnieniu atrakcyjnej alternatywy w postaci lepszej komunikacji publicznej, ale na zakazach, ograniczeniach i surowych karach.
Wprowadzenie Strefy Czystego Transportu bez radykalnej poprawy komunikacji publicznej oznacza po prostu obniżenie poziomu życia dla wielu mieszkańców Warszawy – dodatkowe godziny spędzane codziennie na dojazdach do pracy, w tłoku i dyskomforcie; wcześniejsze pobudki i mniej czasu dla rodziny.
Źródło: motopedia.otomoto.pl
