Janusz Korwin-Mikke, jeden z najbardziej konsekwentnych wolnościowców w polskiej polityce, ponownie podjął temat globalnej ekonomii i mitów związanych z handlem międzynarodowym. Tym razem odniósł się do działań Donalda Trumpa, który stosuje politykę zastraszania wojną handlową, aby osiągać swoje cele polityczne. Zdaniem polityka, ten mechanizm działa jedynie dlatego, że ludzie nie rozumieją podstaw ekonomii i nie czytają Adama Smitha, klasyka liberalizmu gospodarczego.
Eksport jako mit wzrostu gospodarczego
Janusz Korwin-Mikke wielokrotnie podkreślał, że przekonanie o tym, iż kraje rozwijają się dzięki eksportowi, jest fałszywe. „Całe życie tłumaczę, że wiara w to, że kraje rosną dzięki eksportowi, to bzdura i mit” – napisał na platformie X. Zwrócił uwagę, że gdyby Stany Zjednoczone zniknęły, inne kraje stałyby się bogatsze o towary, które dotychczas eksportowano do USA, ale jednocześnie straciłyby dostęp do amerykańskich produktów, takich jak myśliwce F-35.
Prawdziwa wartość bogactwa – dobra materialne, a nie papierowe pieniądze
Zdaniem Janusza Korwin-Mikkego, bogactwo kraju nie polega na posiadaniu papierowego pieniądza czy nawet złota, ale na realnych dobrach. Ten fundamentalny błąd w myśleniu społeczeństw wykorzystują politycy, aby manipulować gospodarką i utrzymywać wysokie podatki. Niestety, jak zauważył lider partii KORWiN, współczesne społeczeństwa wciąż nie rozumieją, jak działa rynek i dają się zastraszać działaniom protekcjonistycznym, jak te stosowane przez Trumpa.
Adam Smith i zapomniana ekonomia wolnorynkowa
Aby zilustrować swoje stanowisko, Janusz Korwin-Mikke przytoczył fragment z „Eugeniusza Oniegina” Aleksandra Puszkina, w którym bohater książki odrzuca klasyczne dzieła literatury, ale chętnie czyta Adama Smitha, ponieważ rozumie, jak działa ekonomia. Niestety, w dzisiejszym świecie wiedza ta wydaje się być zapomniana.
Groźby ekonomiczne USA działają, bo rządy manipulują społeczeństwami
Polityk podkreślił, że rządy mają interes w podtrzymywaniu błędnych przekonań ekonomicznych, ponieważ ich dochody pochodzą z podatków – czyli de facto z pieniędzy zabranych obywatelom. Jak zauważył, groźby ze strony USA działają, ponieważ inne kraje nie rozumieją podstaw wolnego rynku. Gdyby wszystkie państwa, zamiast podporządkowywać się amerykańskim naciskom, przystąpiły do struktur takich jak BRICS, mogłoby się okazać, jak wygląda rzeczywista siła gospodarcza poszczególnych państw.
Podsumowanie – dlaczego trzeba wrócić do klasycznej ekonomii?
Polityka zastraszania i wojny handlowe to narzędzia stosowane przez globalne mocarstwa w celu kontrolowania światowego rynku. Janusz Korwin-Mikke jasno pokazuje, że tego rodzaju działania są możliwe tylko dlatego, że społeczeństwa nie rozumieją podstawowych zasad ekonomii, a rządy świadomie podtrzymują błędne przekonania. Aby odzyskać wolność gospodarczą, konieczne jest ponowne odkrycie myśli Adama Smitha i zrozumienie, że bogactwo to dobra, a nie kontrola nad walutą.
