Choć Janusz Korwin-Mikke początkowo deklarował, że nie zamierza głosować w II turze wyborów prezydenckich („na zasadzie: dżuma czy cholera”), to po oświadczeniach Donalda Tuska podjął decyzję o poparciu Karola Nawrockiego. Jak stwierdził, skoro sam premier ogłasza, że te wybory „zdecydują o przyszłości Polski”, to jego zdaniem tym bardziej trzeba przeciwstawić się liberalnej agendzie i zagłosować na kandydata, który nie ugnie się przed Brukselą.

Euro-faszyzm, świerszcze i ideologia gender? Korwin ostrzega

Korwin-Mikke w mocnych słowach przedstawił swoje obawy wobec ewentualnego zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego. W jego ocenie celem tandemu Trzaskowski–Tusk jest szybkie wdrożenie radykalnych reform inspirowanych przez unijnych biurokratów. Wśród nich polityk wymienia: przymusowe szczepienia, zakaz samochodów spalinowych, promocję ideologii LGBTQZ w szkołach, a nawet przymus jedzenia owadów. – „P. Trzaskowski ma sumienie unijne. P. Nawrocki ma sumienie polskie” – podsumował.

„Normalny Polak” kontra „euro-faszysta” – Korwin stawia sprawę jasno

Korwin podkreślił, że Karol Nawrocki to człowiek „odważny i bojowy”, wywodzący się ze środowisk kibicowskich, znanych z patriotycznych i antysystemowych postaw. Zdaniem prezesa partii KORWiN, istnieje realna szansa, że Nawrocki zablokuje szkodliwe ustawy forsowane przez lewicowy rząd. W przypadku Trzaskowskiego – jak twierdzi – szansa na sprzeciw wobec antyrodzinnych i antynarodowych projektów „jest praktycznie zerowa”.

„Każde słowo, każda litera”. Wojciech Cejrowski mówi: TAK

Do apelu Korwin-Mikkego odniósł się błyskawicznie Wojciech Cejrowski – znany podróżnik, publicysta i katolicki konserwatysta. W swoim stylu, bez owijania w bawełnę, stwierdził:
„Niniejszym popieram w całej rozciągłości opinię Korwina. Popieram każde zdanie, każde słowo i każdą literę (dużą i małą). Kropka”.

To jednoznaczne stanowisko Cejrowskiego jest kolejnym głosem wzywającym środowiska prawicowe do mobilizacji i walki o przyszłość Polski. Zdaniem wielu komentatorów, może to zmobilizować elektorat wolnościowy i konserwatywny, który do tej pory był zdezorientowany.

II tura wyborów: ostatnia linia obrony przed lewicową rewolucją

Wypowiedzi Korwin-Mikkego i Cejrowskiego pokazują jasno: stawką II tury wyborów prezydenckich nie jest tylko wybór osoby, lecz kierunku, w jakim pójdzie Polska. Czy będzie to suwerenna, konserwatywna Rzeczpospolita? Czy może podporządkowana unijnym dekretom i ideologicznym eksperymentom liberalnej elity? Odpowiedź – jak mówią obaj publicyści – leży w rękach wyborców.