• Home
  • Polityka
  • Netanjahu ogłasza „wielkie zwycięstwo” Izraela – po dwóch latach wojny i zniszczeniach w Strefie Gazy
Polityka

Netanjahu ogłasza „wielkie zwycięstwo” Izraela – po dwóch latach wojny i zniszczeniach w Strefie Gazy

Email :49

Premier Benjamin Netanjahu w niedzielny wieczór ogłosił, że Izrael odniósł „wielkie zwycięstwo” po dwóch latach wojen toczonych z Hamasem, Hezbollahem, Huti i Iranem. W orędziu do narodu podkreślił, że mimo sukcesów „walka się nie skończyła”, a wrogowie Izraela „próbują się odrodzić”.
Tymczasem świat patrzy na te słowa z niedowierzaniem – za triumfalnym tonem izraelskiego przywódcy kryje się morze ruin, śmierci i cierpienia ludności cywilnej.

„Wieczór łez i szczęścia” – propaganda sukcesu Netanjahu

W wystąpieniu transmitowanym przez izraelskie media Netanjahu mówił:

„To wieczór łez, ale i wieczór szczęścia. To historyczne wydarzenie – niektórzy nie wierzyli, że ono kiedykolwiek nastąpi”.

Premier zapowiedział, że zwycięstwa Izraela to dopiero początek „nowego rozdziału”, w którym kraj ma się zjednoczyć i odbudować po wojnie.
Jego orędzie wygłoszono dzień przed planowanym uwolnieniem części zakładników przetrzymywanych przez Hamas – gestem będącym elementem rozejmu obowiązującego od piątku.

Dwa lata krwawego konfliktu i tysiące ofiar

Wojna rozpoczęła się 7 października 2023 roku, po ataku Hamasu na Izrael.
Od tego czasu konflikt objął nie tylko Strefę Gazy, ale również Liban, Jemen, Syrię i Iran.
Izrael przeprowadził setki nalotów, ofensyw lądowych i bombardowań, w wyniku których zginęły dziesiątki tysięcy cywilów, głównie Palestyńczyków.
Tymczasem Tel Awiw utrzymuje, że wszystkie działania były „obronne” i miały na celu „zagwarantowanie bezpieczeństwa obywateli Izraela”.

Armia: „To zwycięstwo militarne i dyplomatyczne”

Szef izraelskiego sztabu generalnego, gen. Ejal Zamir, w swoim oświadczeniu stwierdził, że sukces był wynikiem „połączenia presji militarnej i dyplomatycznej”.

„Wywierana przez dwa lata presja przyniosła zwycięstwo” – powiedział.
Zapowiedział również dalsze działania, które mają „zagwarantować, że ze Strefy Gazy nie pojawi się już żadne zagrożenie”.
Izraelskie dowództwo otwarcie przyznało, że prowadzi operacje na kilku frontach jednocześnie, co „na lata zmieni oblicze Bliskiego Wschodu”.

„Zwycięstwo” okupione ruinami i cierpieniem Palestyńczyków

Choć izraelskie władze ogłaszają triumf, światowe media i organizacje humanitarne mówią o katastrofie humanitarnej.
Strefa Gazy została niemal całkowicie zniszczona, miliony ludzi pozostały bez domów, a tysiące dzieci – bez rodziców.
Netanjahu w swoim orędziu nie wspomniał ani słowem o tych ofiarach.
Dla wielu obserwatorów jego przemówienie to propaganda sukcesu w cieniu ludobójstwa, mająca wzmocnić pozycję polityczną osłabionego premiera w kraju pogrążonym w chaosie.

Apel o „jedność narodową” – czy o milczenie wobec zbrodni?

Netanjahu wezwał Izraelczyków do „jedności narodowej” i „odłożenia sporów na bok”.
Słowa te mogą jednak oznaczać próbę uciszenia rosnącej wewnętrznej opozycji, która domaga się jego ustąpienia i rozliczenia za tragedię wojny.
Dla rodzin ofiar w Gazie to orędzie brzmi jak kpina z ludzkiego cierpienia.
Dla świata – jak potwierdzenie, że Izrael wciąż stawia się ponad prawem międzynarodowym.

Komentarze są zamknięte

Powiązane artykuły