W polityce rzadko zdarza się, by politycy z wrogich obozów mówili jednym głosem. A jednak – Patryk Jaki z PiS i Radosław Sikorski z PO zgodzili się w jednej sprawie. Obaj uznali, że Izrael nie popełnia ludobójstwa w Strefie Gazy, mimo że świat widzi tysiące ofiar cywilnych – w tym dzieci.
Jaki po stronie Izraela: „Chciałbym, żeby Polska tak walczyła o swoich obywateli”
Podczas rozmowy w Radiu Zet, Beata Lubecka zapytała europosła Patryka Jakiego wprost:
„Czy Izrael popełnia ludobójstwo, a Netanjahu to zbrodniarz wojenny?”
Odpowiedź była wymijająca, ale treść jasna:
„Raczej jestem po stronie Izraela w tej sprawie. Bo to Hamas zaatakował Izrael” – mówił Jaki.
Gdy dziennikarka zwróciła uwagę na brutalność izraelskiego odwetu, Jaki przyznał:
„To prawda, nie wszystko mi się tam podoba. Ale to państwo ma prawo się bronić.”
Według polityka PiS Izrael „z determinacją walczy o swoich obywateli” – i to rzekomo ma być wzorem dla Polski.
Manipulacja i fałsz: „Izrael szanuje każde życie”
W swojej wypowiedzi Jaki posunął się jeszcze dalej, mówiąc:
„Każde życie jest dla nich ważne.”
Trudno o większą manipulację – w sytuacji, gdy Izrael bombarduje szpitale, szkoły i domy Palestyńczyków, a liczba ofiar przekroczyła 40 tysięcy. Robienie z oprawców ofiar to moralna kompromitacja, szczególnie ze strony polityka, który powinien bronić prawdy i sprawiedliwości.
Sikorski i Jaki jednym głosem: „To nie jest ludobójstwo”
Beata Lubecka zauważyła podobieństwo stanowiska Jakiego do tego, które wcześniej zaprezentował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
„Czyli można powiedzieć, że pan się solidaryzuje z Radosławem Sikorskim?” – zapytała.
„Jeżeli tak uważa, to rzeczywiście tak jest” – odpowiedział Jaki.
Tak oto PiS i PO – dwie formacje rzekomo wrogie – mówią jednym językiem, gdy chodzi o interes Izraela.
Polacy nie kupują tej narracji
Podczas gdy w mediach głównego nurtu trwa akcja wybielania izraelskich zbrodni, coraz więcej Polaków widzi, że Izrael dokonuje czystek etnicznych na narodzie palestyńskim. I że polscy politycy – niezależnie od partii – wolą milczeć lub udawać, że nic się nie dzieje.
Polska prawica powinna mówić jasno:
nie ma usprawiedliwienia dla mordowania cywilów.
Nie ma znaczenia, czy robi to Hamas, czy Tel Awiw. Zbrodnia to zbrodnia.















Komentarze są zamknięte